jazmig jazmig
234
BLOG

Kataryna znowu opowiada bajdy cioci Adelajdy

jazmig jazmig Polityka Obserwuj notkę 225

W notceLuka po państwie, Kataryna ponownie zajmuje się smoleńską katastrofą i jak reszta pisofili, pisze na ten temat oczywiste androny.

Nasza mądralińska pisze: Jeśli przyczyną katastrofy nie była awaria sprzętu lub zamach, to nie miała się ona prawa wydarzyć. Otóż mogła się wydarzyć katstrofa bez awarii sprzętu i bez zamachu. Wystarczyła zupełnie niepotrzebna próba lądowania w sytuacji, kiedy doskonale było wiadomo, że na tym lotnisku w tych warunkach żaden większy samolot nie może wylądować.

Przed polskim Tupolewem próbował tego rosyjski Ił, którego piloci doskonale znali lotnisko w Smoleńsku. Zrezygnowali oni z lądowania i odlecieli na inne lotnisko.

Skoro nie lądowali Rosjanie, to tym bardziej nie powinien lądować polski samolot, który na pokładzie miał bardzo ważne osobistości.

Przestańmy udawać, że nie wiadomo, dlaczego doszło do katastrofy, bo to już jest wiadome. Pytanie brzmi: dlaczego polscy piloci próbowali lądować w warunkach, które całkowicie wykluczały pomyślne wylądowanie samolotu?

Pytania tego unikają jak ognia politycy PiS oraz apologeci braci Kaczyńakich, w tym Kataryna. Unikają dlatego, że odpowiedź nasuwa się sama. Tą przyczyną jest presja Lecha Kaczyńskiego, prezydenta i zwierzchnika sił zbrojnych. Gen. Błasik najprawdopodobniej nie pojawił się w kabinie pilotów z własnej inicjatywy. Wedle mojego przekonania, posłał go tam jego zwierzchnik - Lech Kaczyński.

Mącenie wody różnymi wizjami zamachu, opowiadanie, że gdyby Tusk nie był w Katyniu 7.04.2010r., to Kaczyński nie leciałby tam trzy dni później itd., itp., to typowe odwracania uwagi od niemiłej dla PiS i jej prezesa prawdy która brzmi: Lech Kaczyński jest winny tej katastrofy.

 

jazmig
O mnie jazmig

Jestem katolikiem, swoją wiarę traktują bardzo serio. Mam poglądy konserwatywne jak chodzi o sferę obyczajowości, i liberalne, gdy chodzi o gospodarkę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka